sobota, 2 listopada 2019

Informacje praktyczne - jak się ubrać i co ze sobą wziąć?

Połowa listopada w Polsce to czas szarug, mgieł i jesiennych smutków. Deszcz pada, wicher duje, liście z drzew już zdmuchnięte. A może nawet śnieg już będzie leżał? Tymczasem lecicie do kraju, który leży ok. 20 stopni szerokości geograficznej bardziej na południe niż Polska. Czy będzie zimno? Czy będzie padać?

Połowa listopada w Izraelu zazwyczaj jest jeszcze ciepła i słoneczna. Choć pierwsze deszcze mamy już za sobą, to dni deszczowe powinny pojawić się znowu na przełomie listopada i grudnia. Powinniśmy trafić na temperatury ok. 18-25 C w ciągu dnia i 12-18 C w nocy. Nad Morzem Czerwonym i nad Morzem Martwym może być znacznie cieplej - nawet do 30 C w dzień. Wygląda więc na to, że raczej nie zmarzniecie. Warto jednak pamiętać, że o zachodzie słońca temperatura wyraźnie spada, więc warto mieć ze sobą jakąś bluzę czy polar. Wieczory i noce będą dość rześkie.

Koniecznie weźcie czapki czy kapelusze, które będą Was chronić od słońca. Przydadzą się też kremy z filtrem UVA i UVB, a także okulary przeciwsłoneczne.

Nie zapomnijcie o zabraniu stroju kąpielowego i plażowego ręcznika. Przydadzą się także klapki na plażę.

Jeśli chodzi o obuwie, powinno być przede wszystkim wygodne. Ciężkie buty trekkingowe raczej się nie przydadzą - zamiast nich sugeruję wziąć dobre i sprawdzone adidasy. Oczywiście sandały też się mogą przydać.

W miejscach świętych różnych religii, jakie będziemy po drodze zwiedzać, należy nosić skromny ubiór. Dekolt, ramiona i kolana powinny być zakryte. Dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Paniom przyda się więc jakaś chusta, którą będą mogły nałożyć na ramiona, kiedy będzie taka konieczność.

Prognoza długoterminowa:



Trudno wierzyć prognozom długoterminowym, ale za to krótkoterminowe są tu dość dokładne. W przeddzień wyjazdu warto zajrzeć na stronę izraelskiej służby meteorologicznej oraz na stronę jerozolimskiej stacji pogodowej.

Jeśli chcecie sprawdzić, jaka była pogoda podczas naszych poprzednich listopadowych wyjazdów, poszperajcie w archiwum bloga :) Poniżej dla zachęty kilka zdjęć:










.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz