sobota, 4 listopada 2017

Pytania od Czytelników i odpowiedzi od Redakcji ;)

No tak, to jeszcze tylko tydzień i jeden dzień do Waszego wylotu!

W mejlach do mnie pojawiły się pytania. Myślę, że warto, by odpowiedzi ukazały się na blogu. Może nie wszyscy mieli śmiałość do mnie napisać? ;)

No to zaczynamy:

Kto z nami leci, to jest czy leci z nami pilot i kto będzie kierownikiem wycieczki tu z Polski?

Mam nadzieję, że jakiś pilot będzie w samolocie ;) A poważnie - "kierowniczką wycieczki" jest Ewa Wolska, tel. 501 580 734. Ona będzie jechała autobusem z Krakowa do Pyrzowic, i ona będzie miała Wasze karty pokładowe na lot do Tel Awiwu (wczoraj zostały wydrukowane w Krakowie). Jej się należy trzymać, to dobrze na tym wyjdziecie :)

Jak odnaleźć grupę w Katowicach?

Ci, którzy na własną rękę dojadą na lotnisko, spotykają się w Terminalu A (odloty) o godzinie 13:30 w niedzielę 12 listopada. Jak zobaczycie dużą grupę sympatycznych osób, to właśnie będzie nasza grupa :)

I jeszcze takie śmieszne pytanie o butki. Jakaś Pani pisała na blogu, że muszą być zakryte całkowicie - czy faktycznie? Nie mogą być sandały czy sandały trekkingowe?

Najważniejsze, żeby buty były wygodne i żeby nie obcierały. Sandały, zwłaszcza trekkingowe, jak najbardziej mogą być. Proszę tylko pamiętać, że wieczory i poranki będą już chłodne (to znaczy między +15 a +17 stopni), więc w sandałach mogą zmarznąć paluszki.

Czy jakiś suchy prowiant mamy sobie zapewnić na czas lunchu? Nie wiem, jaka będzie przerwa pomiędzy śniadaniem a kolacją. Jak to jest zwykle rozwiązane? Mamy jakiś czas na lunch? Czy pędzimy i musimy tylko coś suchego przegryźć?

Suchy prowiant zawsze się przyda. Będziemy mieli tylko jeden zorganizowany lunch - rybę św. Piotra nad Jeziorem Galilejskim. W pozostałe dni będzie chwila przerwy w połowie dnia, żeby móc coś przekąsić i nie osłabnąć w drodze. Śniadania i obiadokolacje w hotelach będą miały formę szwedzkiego stołu, czyli każdy będzie mógł zjeść tyle, ile będzie chciał. 
Od razu napiszę, że jeśli na koniec podróży pozostaną Wam jakieś zapasy żywności, będzie można je u mnie zostawić. Przekażę je do jednego z sierocińców prowadzonych przez siostry elżbietanki w Jerozolimie i w Betlejem. 

Czy w hotelach będą ręczniki i suszarki do włosów?

Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że suszarki raczej nie używam ;) Tak, w hotelach suszarki będą - jeśli nie w każdym pokoju, to do wypożyczenia z recepcji. Ręczniki też będą w każdym pokoju. 
Proszę zwrócić uwagę, że kąpiel w Morzu Martwym jest przewidziana w dniu przejazdu między Betlejem a Jerychem. Dlatego trzeba wziąć swój ręcznik kąpielowy. No i nie zapomnijcie o stroju kąpielowym!

Jak z dostępem do internetu?

Sieć WiFi powinna być dostępna w każdym hotelu. Hasło do sieci będzie dostępne w hotelowej recepcji. Już teraz zwrócę Waszą uwagę na to, by nie korzystać z przesyłu danych przez sieć komórkową. Izrael znajduje się poza Europą i nawet krótkie korzystanie z internetu w telefonie (nie przez WiFi, ale przez sieć komórkową) jest bardzo bardzo drogie. Kiedy już wejdziecie do samolotu w Katowicach, wyłączcie przesył danych - i nie włączajcie go, aż nie wrócicie z powrotem do Polski.

Gdybyście mieli jakieś pytania, piszcie :) A na zachętę wrzucam zdjęcie z dzisiejszego poranka:


Do zobaczenia!



.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz