Izrael i Autonomia Palestyńska to obszar bardzo zróżnicowany pod względem klimatycznym. Pas wzdłuż wybrzeża ma klimat śródziemnomorski, podobny jak Włochy czy południowa Francja. Galilea i tereny wokół Jeziora Galilejskiego - tam z kolei znajdziemy klimat podzwrotnikowy z wysokimi temperaturami i wysoką wilgotnością powietrza. Okolice góry Hermon to z kolei klimat alpejski (ale tam się nie wybieramy, więc narty zostawcie w domu) ;)
Kiedy pojedziemy na południe, najpierw wpadniemy w klimat pustynny, czyli suchy i gorący. Kiedy będziemy plażować nad Morzem Martwym, możemy się spodziewać temperatury ok. +30C i pięknego słońca na niebieskim niebie. W tamtych okolicach notuje się 330 dni bezchmurnych w roku.
Jerozolima i Betlejem przywitają nas chłodną nocą i ciepłym dniem. W listopadzie możemy się spodziewać temperatur mięzy +18 a +25C w ciągu dnia oraz +5 - +10C w nocy. Przyda się więc jakiś polar czy cieplejsza kurtka. Może nas też spotkać przelotny deszcz. Parasol będzie mało użyteczny, gdyż kiedy tu pada, to zazwyczaj i mocno wieje. Pora deszczowa na dobre rozpocznie się w grudniu.
Aktualną prognozę pogody możecie sprawdzić na przykład tutaj:
Pogodynka
Krótko przed wyjazdem zajrzyjcie na stronę Izraelskiej Służby Meteorologicznej. Z menu rozwijanego po prawej stronie mapy możecie wybrać dokładniejszą prognozę dla miejsc, które odwiedzimy: Nazareth, Tiberias, Jerusalem oraz En Gedi (dla plażowania nad Morzem Martwym).
A tu możecie zobaczyć, jak się prezentuje z oddali Góra Tabor.
A tu możecie zobaczyć, jak się prezentuje z oddali Góra Tabor.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz