poniedziałek, 7 października 2013

Telefony komórkowe

Jeszcze zupełnie niedawno do Ziemi Świętej pielgrzymi przypływali statkami. Podróż trwała kilka tygodni. Listy czy pocztówki do krewnych docierały po miesiącu czy dwóch. Dziś zaś pierwszą rzeczą, jaką robią podróżni tuż po wyjściu z samolotu na lotnisku w Tel Awiwie, jest telefon czy sms do domu :)

Prawdopodobnie każdy z Was będzie miał ze sobą telefon komórkowy. To bardzo przydatne urządzenie. Warto jednak pamiętać o paru ważnych zasadach, które pozwolą nam uniknąć nieprzyjemnej niespodzianki po powrocie do domu. Nieprzyjemnej niespodzianki, czyli koszmarnie wysokiego rachunku...

1. Izrael leży poza Europą, dlatego stawki za minutę rozmowy są bardzo wysokie. Zależnie od operatora może się okazać, że minuta rozmowy kosztuje nawet powyżej 10 złotych!

2. Kiedy jesteście poza Polską, nie działają pakiety "darmowych minut", jakie macie w abonamencie.

3. Wysyłanie smsów również jest droższe, ale zazwyczaj cena oscyluje wokół 2 zł. za sms. Ewentualne "darmowe pakiety smsów" również nie działają.

4. Odbieranie rozmów jest również płatne! Zazwyczaj są to takie same stawki, jak za rozmowę wykonaną.

5. Odbieranie smsów jest darmowe.

6. Transmisja danych jest bardzo droga. Najlepiej wyłączyć tę opcję w telefonie przed przyjazdem, a włączyć ją dopiero po powrocie do Polski.

7. Warto wyłączyć przekierowanie nieodebranych rozmów na pocztę głosową. Operatorzy podobno stosują takie triki, że nawet jeśli się ktoś nagra na naszą pocztę głosową, to i tak zapłacimy za to nagranie jak za rozmowę odebraną w roamingu.

Żeby zadzwonić czy wysłać smsa do Polski, trzeba użyć numeru z prefiksem międzynarodowym. Co to znaczy? Jeśli w Waszym telefonie macie wpisaną "Ciocię Krysię" z numerem 512 345 678, to na taki numer się do niej z Izraela nie dodzwonicie. Trzeba wybrać numer +48 512 345 678.

Gdybyście mieli jeszcze jakieś pytania, zadawajcie je w komentarzach poniżej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz